poniedziałek, 21 marca 2011

Gdy coś nie działa...

Po nieprzespanej noc [ah, samodzielna nauka języka Java...] dostałem nad ranem telefon, że coś Ubuntu nie działa, co samo w sobie jest dziwne.
Po małym wywiadzie ustaliłem, że komputer został wyłączony podczas przetwarzania aktualizacji. Stąd małą sugestia:

Aktualizując system wyłączajcie inne programy!

Albo po prostu zainteresujcie się, czy te których właśnie używacie nie są na liście aktualizacji.

Problem już niestety wystąpił i mogę polecić jedno, póki co niezawodną metodę.
W menu GRUB'a [czarny ekran z wyborem systemu] wybieramy tryb recoverymode i tam zbawczy "dpkg". Niestety, nie pamiętam jak dokładnie to wygląda, ale te 4 litery oznaczają wszystko:-)

1 komentarz:

  1. cieszę się, że moje problemy przyczyniają się do rozwoju Twojego bloga ;)
    i jeszcze raz dziękuję za pomoc:D

    OdpowiedzUsuń